Wyspa Miyake-jima
Jeśli nie przerażają cię miejsca, gdzie trzeba nosić non stop maski gazowe, powinieneś wybrać się na wyspę Miyake-jima, położoną na południe od półwyspu Izu. W 2000 roku wybuchł tu wulkan Mount Oyama, zatruwając całe powietrze szkodliwymi gazami. Konieczna była ewakuacja wszystkich mieszkańców. Pozwolono im powrócić dopiero w 2005 roku, jednak każdy musiał mieć na sobie maskę gazową. Do dziś Miyake-jima pozostała wyspą duchów.
Farma trupów
Te miejsca budzą prawdziwą zgrozę. Na przestrzeni wielu akrów gnije około stu ciał. Trupy są wykorzystywane przez antropologów i specjalistów medycyny naukowej w wyższych celach. Jednak wyobraźcie sobie - rząd 100 ciał, leżących jedno przy drugim i powoli rozkładających się... Takich farm w samych USA jest kilka. Najbardziej znana w Knoxville, ale funkcjonują również na Western Carolina University, Texas State University, Sam Houston State University, czy California University of Pennsylvania.
Las Hoia
Wystarczy powiedzieć, że las ten znajduje się w Transylwanii, skąd pochodził Drakula. Z relacji świadków wynika, że dzieją się tam wyjątkowo dziwne rzeczy. Spacerowicze mówili, że gdy wybrali się na przechadzkę do tego zaklętego miejsca, odczuwali lęk, nudności, silne bóle głowy a także tajemnicze oparzenia i zadrapania. Niektórzy przysięgali, że między drzewami widzieli dziwne, lśniące kule.
Las samobójców
Aokighara, znany także jako Las Samobójców, jest drugim najpopularniejszym na świecie, zaraz po Golden Gate w San Francisco, miejscem, gdzie ludzie masowo odbierają sobie życie. Rok w rok kilkudziesięciu Japończyków popełnia tu samobójstwo. Jest tak źle, że władze postanowiły obwarować las znakami ostrzegawczymi, na których pojawiły się błagalne komunikaty o pozostanie przy życiu. Legenda głosi bowiem, że las jest nawiedzony, a zwłoki przynoszą pecha.

The Ridges - opętany psychiatryk
Jesli ogladałeś chociażby "Lot nad kukułczym gniazdem" wiesz o czym mowa. jednak ta placówka jest o wiele, wiele gorsza niż wszystkie przedstawione w hollywoodzkich produkcjach. Rigdes w mieście Athens w amerykańskim stanie Ohio jest miejscem, gdzie początkowo wysyłano weteranów wojennych i staruszków z demencją. Jednak z czasem zamieniła się w ośrodek, gdzie stosuje się elektrowstrząsy i lobotomię. W dodatku, w związku z coraz większą liczbą zgonów, ciała zaczęto zakopywać na tyłach szpitala w numerowanych grobach.

Wyspa lalek
La Isla de le Munecas czyli Wyspa Lalek to miejsce wyjęte żywcem z horrorów. Jego historia sięga 50 lat wstecz, kiedy to u wybrzeży wyspy schowanej pomiędzy kanałami Xochimilco w Meksyku utonęła mała dziewczynka. Wkrótce potem samotnik Don Julian Santana Barrera znalazł w wodzie lalkę. Aby okazać szacunek dla zmarłej, postanowił powiesić ją na drzewie. Następnego dnia znalazł kolejną lalkę. W końcu zaczęło ich przybywać, aż wisiały prawie wszędzie. Historia głosi, że Barrera zmarł w tajemniczych okolicznościach.